Recenzja książki „The Bear and the Piano”
Proces tworzenia książki Davida Litchfielda śledziłam od dawna na jego tumblerze i od początku na tę książkę czekałam. Gdy zobaczyłam, co jej autor potrafi robić ze światłem, jaką atmosferę danej sceny za jego pomocą stworzyć, wiedziałam, że efekt końcowy będzie wspaniały. Nie zawiodłam się. Niemal każda rozkładówka mogłaby być obrazem, który ma się ochotę powiesić w najbardziej wyeksponowanym miejscu domu, by móc nieustannie się nim zachwycać.

Świadkiem jednego z tych koncertów staje się pewna dziewczynka,
która wraz z ojcem zawędrowała w tę część lasu. Oboje gorąco namawiają
niedźwiedzia, by pozwolił się zabrać do miasta, aby objawić swój talent szerszej publiczności. Niedźwiedź waha się, bo przeczuwa, jak bardzo będzie
tęsknił za lasem. W końcu jednak pragnienie grania zwycięża. Tak rozpoczyna się
wielka kariera niedźwiedzia-pianisty.
Jest to więc rzecz o podążaniu za swoimi marzeniami. Zapewne David Litchfield miał w pamięci
własną decyzję o porzuceniu pracy wykładowcy sztuki i projektowania i oddaniu
się pracy ilustratora w pełnym wymiarze. Jego projekt Drawing a Day – rysowania
jednej ilustracji codziennie przez rok i umieszczanie jej w Internecie do
publicznej oceny – dał mu motywację, pewność siebie i utwierdził go w przekonaniu,
co chce w życiu robić. O tym, jak przebiegał ten proces odnajdywania własnej
drogi do bycia ilustratorem można posłuchać w jego wystąpieniu TED.
„The Bear and the Piano” to także książka o prawdziwej, głębokiej
przyjaźni, o wartości bliskich relacji z innymi i potrzebie stałego dbania o
nie, także wówczas, gdy niesie nas fala sukcesu. Jest to również opowieść o
zmianach, często nagłych, gwałtownych, które są nieuniknioną częścią życia i
którym musimy nauczyć się stawiać czoła, z odwagą i nadzieją wychodząc im naprzeciw.
Jest cudowna. Przydała by sie polska wersja :-(
OdpowiedzUsuńPolskie wydanie - "Niedźwiedź i pianino" ukazało się w 2019 w Zielonej Sowie :)
OdpowiedzUsuń