Co miesiąc prezentuję Wam pięć wydawniczych nowości, które postanowiłam „dodać do ulubionych”, czyli książki, które mnie szczególnie zaciekawiły, zachwyciły i którym warto będzie przyjrzeć się bliżej.
Kiedy patrzymy na dzieła
sztuki, w głowie zazwyczaj pojawia się mnóstwo pytań. Niektórych z nich nigdy
nie wypowiadamy na głos, bojąc się, że wykażemy się ignorancją czy niewiedzą.
Dzieci nie mają z tym kłopotu i pytają otwarcie: Dlaczego ta pani jest goła?
Dlaczego wszystko jest takie płaskie? Po co tu tyle owoców? I do czego w ogóle
ta sztuka?
Susie Hodge przyjmuje te pytania z powagą i udziela na nie odpowiedzi w interesujący sposób – interaktywnie, kompetentnie, z humorem i lekkością. Treść książki skupia się wokół 22 pytań, po jednym na każdej rozkładówce. Pada na przykład pytanie o inspirowanie się mistrzami w oryginalnej twórczości, o podobieństwa i różnice stylów malarskich. Młody czytelnik może doświadczyć wizualnych efektów pointylizmu i op-partu, a także energetyzującej dynamiki prac Yayoi Kusama. Odkryje też, że nawet niedokończony obraz może stać się arcydziełem, a dla sztuki nie ma rzeczy niemożliwych: pociąg wyjeżdża wprost z kominka (René Magritte), chmura przepływa przez pokój (Berndnaut Smilde) a filiżankę, spodeczek i łyżeczkę pokrywa miękkie futro (Meret Oppenheim).
Susie Hodge przyjmuje te pytania z powagą i udziela na nie odpowiedzi w interesujący sposób – interaktywnie, kompetentnie, z humorem i lekkością. Treść książki skupia się wokół 22 pytań, po jednym na każdej rozkładówce. Pada na przykład pytanie o inspirowanie się mistrzami w oryginalnej twórczości, o podobieństwa i różnice stylów malarskich. Młody czytelnik może doświadczyć wizualnych efektów pointylizmu i op-partu, a także energetyzującej dynamiki prac Yayoi Kusama. Odkryje też, że nawet niedokończony obraz może stać się arcydziełem, a dla sztuki nie ma rzeczy niemożliwych: pociąg wyjeżdża wprost z kominka (René Magritte), chmura przepływa przez pokój (Berndnaut Smilde) a filiżankę, spodeczek i łyżeczkę pokrywa miękkie futro (Meret Oppenheim).
Susie Hodge, Dlaczego sztuka pełna jest golasów?,
tłum. Grzegorz Kulesza, Wydawnictwo Naukowe PWN 2017
Wiek: 9+
Zimą był mróz, śnieg i
pomarańcze w paczkach świątecznych wręczanych podczas „choinki” w zakładach
pracy rodziców. I jeszcze ciasteczka-markizy, które lubiłam najbardziej i
później których konsumpcję celebrowałam przez cały styczeń. Jak wytłumaczyć współczesnym
dzieciom, że to było wydarzenie? Że barwiona woda w woreczkach pita przez
słomkę stanowiła atrakcję wspólnych wypadów po szkole do spożywczego? Z pomocą
przychodzą książki, które nie tylko opowiedzą, ale i pokażą na zdjęciach i
rysunkach, jak wyglądała rzeczywistość rodziców i dziadków. Seria „Gdy
rodzice byli dziećmi” właśnie taki stawia sobie cel – opowiedzieć o tym, co
było kiedyś oraz zachęcić do wspólnej międzypokoleniowej zabawy, dzięki
zawartym w każdej z książeczek quizom, krzyżówkom, labiryntom, naklejkom,
wycinankom.
Izabela
Łazarczyk-Kaczmarek, Gdy rodzice byli
dziećmi. Zima, wyd. MAC Edukacja, styczeń 2017
Wiek: 7+
Książki typu pop-up
fascynują dzieci swoją trójwymiarowością, dzięki której postaci zdają się
wychodzić poza opowiadaną historię. Z dzieciństwa pamiętam własną fascynację „rozkładankami”
Vojtecha Kubasty, nad którymi zastygałam w zachwycie, przyglądając się każdemu
detalowi z różnych perspektyw i puszczając wodze wyobraźni.
Dzisiaj wybór pop-upów jest bardzo duży – od prostych kartoników po misterne, rozbudowane dzieła sztuki.
„Kto się kryje w lesie?” i „Kto się kryje w wodzie?” to dwie propozycje dla najmłodszych. W pierwszej z nich w mroku lasu lśnią czyjeś oczy – do jakiego straszliwego stworzenia należą? Sowa, nietoperz, niedźwiedź i wilk snują domysły, drżąc ze strachu. Podobnie w drugiej książeczce – tajemnicze oczy błyskają tym razem z wodnych głębin. Wzbudzają niepokój nawet u tak groźnych zwierząt, jak krokodyl, ośmiornica czy rekin! Ale przecież to strach ma wielkie oczy…
Ciekawe graficznie pop-upy pomagające oswoić dziecięce lęki.
Dzisiaj wybór pop-upów jest bardzo duży – od prostych kartoników po misterne, rozbudowane dzieła sztuki.
„Kto się kryje w lesie?” i „Kto się kryje w wodzie?” to dwie propozycje dla najmłodszych. W pierwszej z nich w mroku lasu lśnią czyjeś oczy – do jakiego straszliwego stworzenia należą? Sowa, nietoperz, niedźwiedź i wilk snują domysły, drżąc ze strachu. Podobnie w drugiej książeczce – tajemnicze oczy błyskają tym razem z wodnych głębin. Wzbudzają niepokój nawet u tak groźnych zwierząt, jak krokodyl, ośmiornica czy rekin! Ale przecież to strach ma wielkie oczy…
Ciekawe graficznie pop-upy pomagające oswoić dziecięce lęki.
Eryl Norris, Andy
Mansfield, Kto się kryje w lesie?, Kto się kryje w wodzie? wyd. Mamania2017
Wiek: 2+
Jaką ścieżką podąży
dziecięce okrucieństwo i rówieśnicza przemoc, tego przewidzieć czasami nie
sposób. Jednego dnia przynależysz do grupy, a drugiego – stajesz się jej kozłem
ofiarnym. Dlaczego i na jak długo, tego nie wiesz ani ty, ani nikt inny. Takie
społeczne wykluczenie dotyka Helenę, jedenastoletnią bohaterkę „Jane, lis i
ja”. Dziewczyny, z którymi niedawno całkiem dobrze się dogadywała, nagle
zaczynają z niej bezlitośnie drwić i szkoła staje się miejscem, w którym Helena
czuje się zaszczuta, stłamszona, nic niewarta. Ucieczką jest świat ulubionej
bohaterki literackiej – Jane Eyre. Z powieści Charlotte Brontë Helena czerpie
siłę do przetrwania szkolnego koszmaru z nadzieją na prawdziwą rówieśniczą
przyjaźń w nieodległej przyszłości.
Wspaniale narysowana, poruszająca i bardzo aktualna powieść graficzna dla młodszych nastolatków.
Wspaniale narysowana, poruszająca i bardzo aktualna powieść graficzna dla młodszych nastolatków.
Fanny Britt, Jane, lis i ja, il. Isabelle Arsenault,
wyd. Kultura Gniewu, styczeń 2017
Wiek: 10+
Wiek: 10+
Adam Święcki, znany z
komiksów dla dorosłych, stworzył ostatnio sympatyczne książeczki dla najmłodszych
dzieci. Po „Pani Detektyw Sowie” właśnie ukazała się kolejna – „Pan Łasuch Miś”.
Oba tytuły wchodzą w skład serii „Mój pierwszy komiks”. Pierwszy z nich opowiada
o sowie, która poszukuje w lesie zaginionych żołędzi, drugi o misiu-łasuchu,
któremu ciągle burczy w brzuchu, co popycha go do działania – prosto w zabawną
przygodę. Obie książeczki są wierszowane, ale to nie jest akurat najmocniejszą ich
stroną. Zachwycają przede wszystkim graficznie – kreską, kolorystyką, uroczo uproszczonymi
sylwetkami zwierząt. Idealne do przetarcia szlaków przyszłym miłośnikom
komiksów. A także do… nauki czytania!
Adam Święcki, Pani Detektyw Sowa, Pan Łasuch Miś, wyd. Tadam 2017 Wiek: 1+
Adam Święcki, Pani Detektyw Sowa, Pan Łasuch Miś, wyd. Tadam 2017 Wiek: 1+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz