Dzieciaki (i nie tylko one) kochają wodę, baseny i aquaparki. Nic więc dziwnego, że w sytuacji, gdy mama Basi się rozchorowała, najlepszym sposobem na poprawienie humoru dzieciom było zabranie ich do wodnego parku. Prawdę mówiąc, tata też miał nadzieję, że się zrelaksuje w mile bąbelkującym jacuzzi.…
Najnowsza
część przygód Basi wbrew pozorom nie ma wakacyjnej wymowy, co mogłaby sugerować
błękitna, letnia okładka. Do parków wodnych i basenów jeździmy w końcu przez
cały rok, czasem nawet częściej w chłodne miesiące, kiedy nie ma konkurencji w postaci
morza, jezior czy rzek.
Wiele
dzieci we wrześniu zaczyna też uczęszczać na lekcje pływania, w ramach wuefu
albo pozalekcyjnie. W każdym z tych przypadków warto sobie przypomnieć, jak
należy się zachowywać w miejscu takim jak kryta pływalnia.
Basia
jest niezwykle podekscytowana, kiedy wchodzi na basen. Z szeroko otwartymi
oczami obserwuje tłum pławiący się w wodzie, a w nim osobników wszelkiej maści:
grubych i chudych, młodych i starych, gładkich, włochatych i wytatuowanych.
Dziewczynka nie może się powstrzymać, mimo ostrzeżeń, pędem biegnie ku wodzie,
po czym zaraz zalicza poślizg na mokrej posadzce i upada. Tata musi zaprowadzić
ją do punktu medycznego.
W tak tłocznym i pełnym różnych wodnych atrakcji
miejscu trzeba uważać nie tylko z powodu obecności wody i związanych z nią
niebezpieczeństw. Lepiej nie chodzić na bosaka, bo można zarazić się grzybicą,
podczas korzystania z dużych zjeżdżalni trzeba pamiętać, by nie blokować
kolejki chętnych do zjazdu, przed wejściem na basen należy opłukać się pod
prysznicem.
Te
i inne zasady zostają omówione mimochodem, zręcznie wplecione w fabułę książki.
Jak zawsze nie brakuje też celnych obserwacji, poczucia humoru i dystansu do
bycia wszechwiedzącym rodzicem. Tata tęsknie rozglądający się za jacuzzi i
nadąsany z powodu swej urażonej lekarskiej dumy jest zabawny i ujmujący. Basia
oczywiście pokazuje charakterek i ma sto tysięcy myśli na minutę, a mama nawet
z gorączką i leżąca w łóżku nie traci rezonu i poczucia humoru.
Słowem,
Basia kolejny raz nie zawodzi. Stwierdzenie, że ta seria „bawi i uczy” jest
wyświechtane, ale nadzwyczaj prawdziwe i adekwatne w tym przypadku. Te i
wszystkie poprzednie części Basinych przygód tworzone przez niezrównany duet
Zofia Stanecka & Marianna Oklejak to absolutny must have kolejnych pokoleń przedszkolaków.
"Basia
i basen", Zofia Stanecka, il. Marianna Oklejak, wyd. Egmont 2017.
Wiek: 4+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz