Co miesiąc prezentuję Wam pięć wydawniczych nowości, które postanowiłam „dodać do ulubionych”, czyli książki, które mnie szczególnie zaciekawiły, zachwyciły i którym warto będzie przyjrzeć się bliżej.
Nie jestem znawczynią
grzybów ani nawet ich smakoszką, ale ta książka może sprawić, że zmienię
zdanie! Wielkoformatowa, z wielką starannością wydana publikacja zawiera ogrom
informacji wszelakich o grzybach. Czytelnik znajdzie tu kwestie podstawowe,
czyli opis gatunków, podział na grzyby jadalne i trujące, i te będące pod
ścisłą ochroną. Dowie się, gdzie, kiedy i z czym wybrać się na grzyby i jak nie
popełnić zabójczej pomyłki podczas grzybobrania. Znajdzie też ulubione przepisy
z grzybami: zupę grzybową, faszerowane pieczarki czy schabowe z boczniaków, a
także okołogrzybowe dania egzotyczne, jak np. kombucha, oraz te wcale
niezawierające grzybów, ale mające grzyb w nazwie, jak ciasto „Pleśniak” czy
omlet „Grzybek”. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Opisano tu grzyby, o których słyszymy rzadko – grzyby drapieżne, grzyby-robaki i te
święcące dziwnym bajkowym blaskiem. Zaprezentowano także grzyb burzowy,
atomowy, a nawet grzybek do cerowania (!). Książka aż kipi od faktów, które
mogą zaskoczyć największego grzybowego entuzjastę. Porusza przy tym zagadnienia
językowe (skąd wzięło się powiedzenie „wyrósł jak na drożdżach”?), społeczno-geograficzne
(czy mieszkańcy innych krajów też zbierają grzyby?) i medyczne (które grzyby
atakują organizm i jak z nimi walczyć?). Całość jest przepiękna graficznie –
ilustracje Asi Gwis to prace najwyższej próby. Wspaniały prezent dla każdego od
lat 6 do 106!
Liliana
Fabisińska, Grzyby. Dziwne fakty z życia grzybów, o których nie mieliście
pojęcia, il. Asia Gwis, wyd. Nasza Księgarnia, listopad 2017.
Wiek: 6+
Wiek: 6+
Coraz więcej na
polskim rynku książek o kobietach i dziewczynach. Niesiony niedawną falą
hasztagu Me Too temat seksizmu i męskiej dominacji odbija się szerokim echem w
mediach społecznościowych, w prasie i w książkach. Wydana właśnie przez
Polarnego Lisa „Kruszynka” ukazała się we Francji co prawda kilka lat temu, ale
jej tematyka adekwatnie wpisuje się w aktualny światowy dyskurs o byciu
dziewczyną i kobietą.
Tytułowa Kruszynka rzeczywiście jest kruchutka – drobna i delikatna, zdominowana przez trzech starszych braci. Męczy ją sytuacja, w której jej aktywność ogranicza się wyłącznie do domowych zajęć i obowiązków, które zawsze na nią spadają. Zamiast skarżyć się i marudzić, postanawia pewnego dnia wziąć sprawy w swoje ręce i… zapisuje się na boks. Ta książka to opowieść o emancypacji, poszukiwaniu swojego wewnętrznego „ja” – nie o ślepym buncie, lecz o odwadze mówienia własnym głosem, o walce z seksizmem i o paradoksalnym odkrywaniu bliskości w niezależności. Absolutnie fantastyczne ilustracje francuskiego artysty Remiego Courgeona dodają mocy i rozmachu słowom.
Tytułowa Kruszynka rzeczywiście jest kruchutka – drobna i delikatna, zdominowana przez trzech starszych braci. Męczy ją sytuacja, w której jej aktywność ogranicza się wyłącznie do domowych zajęć i obowiązków, które zawsze na nią spadają. Zamiast skarżyć się i marudzić, postanawia pewnego dnia wziąć sprawy w swoje ręce i… zapisuje się na boks. Ta książka to opowieść o emancypacji, poszukiwaniu swojego wewnętrznego „ja” – nie o ślepym buncie, lecz o odwadze mówienia własnym głosem, o walce z seksizmem i o paradoksalnym odkrywaniu bliskości w niezależności. Absolutnie fantastyczne ilustracje francuskiego artysty Remiego Courgeona dodają mocy i rozmachu słowom.
Rémi Courgeon,
Kruszynka, wyd. Polarny Lis, październik 2017.
Wiek: 6+
Wiek: 6+
Znacie Aksamitnego
Królika? To absolutna klasyka anglojęzycznej literatury dziecięcej, jak Kubuś
Puchatek czy Mały Książę. Książka powstała w roku 1922 i stała się ukochaną
lekturą wielu pokoleń dzieci, a także dorosłych. Jest to bowiem opowieść tak
uniwersalna i ponadczasowa, że poznana w dowolnym wieku – zapada w pamięć na
zawsze. Ja przeczytałam „Aksamitnego Królika” osiem lat temu, gdy po raz
pierwszy ukazał się w Polsce (wyd. Auditus). Bardzo dużo łez było podczas tej
lektury – i płakała bynajmniej nie tylko moja niespełna czteroletnia wówczas córka. Puchaty
królik-przytulanka, o futerku w brązowe i białe łatki, z prawdziwymi wąsikami i
uszami wyłożonymi różową satyną jest świątecznym prezentem dla Chłopca. Wśród zarozumiałych
zabawek przez długi czas czuje się nieważny i pospolity. Marzy o tym, by stać
się Prawdziwym – usłyszał, że to może się zdarzyć, gdy „dziecko pokocha cię tak
bardzo, że nie tylko będzie się tobą bawić, ale też NAPRAWDĘ cię kochać”. Przemianie
nieodłącznie towarzyszy cierpienie, bo oddaje się komuś całego siebie,
pozwalając „wykochać” się do cna, aż „wypadają i puszczają szwy, kiedy
wyglądasz zupełnie żałośnie”. Ale to nie ma znaczenia, bo przecież „w oczach
tego, kto cię kocha, nie możesz być brzydki”.
Poprzednie polskie wydanie „Aksamitnego Królika” (przepiękne edytorsko i znakomicie przetłumaczone) podzieliło niestety los kanonicznej książki Maurice’a Sendaka „Tam, gdzie żyją dzikie stwory”, czyli przeszło bez większego echa. Teraz Królik stoi przed kolejną szansą!
Poprzednie polskie wydanie „Aksamitnego Królika” (przepiękne edytorsko i znakomicie przetłumaczone) podzieliło niestety los kanonicznej książki Maurice’a Sendaka „Tam, gdzie żyją dzikie stwory”, czyli przeszło bez większego echa. Teraz Królik stoi przed kolejną szansą!
Margery Williams,
Aksamitny Królik, tłum. Barbara Grabowska, il. William Nicholson, wyd.
Prószyński i S-ka
Wiek: 4+
Wiek: 4+
Książek o
kolorach jest wiele, bo też nieustannie istnieje na nie zapotrzebowanie! Małe
dzieci uwielbiają rozpoznawać i nazywać kolory, wskazywać przedmioty w danych kolorach,
otaczać się ulubionymi barwami. Zazwyczaj lubią też malować i rysować, bawić
się kolorami i testować je w działaniu. Tak jak bohaterka książki Monika –
zwana przez wszystkich Minimoni – która stwierdza, że „Swoimi farbkami maluj[e]
milion różnych rzeczy”. I całkiem sprawnie jej to wychodzi, ale któregoś dnia bystra
obserwatorka rzeczywistości natrafia na zagwozdkę: Jakiego koloru są buziaki? W
tym miejscu zaczyna się zabawa: wędrujemy razem z Moniką przez kolejne rozkładówki
poświęcone konkretnym kolorom. Najbardziej oczywisty wydaje się czerwony, ale
przecież czerwień to także kolor gniewu, a kiedy człowiek się złości, to się
nie całuje! Buziaki mogłyby być też jasne i świetliste jak gwiazdy, ale ich
piękno jest zimne, a przecież pocałunki są gorące. Mogłyby być także słodko
czekoladowe, ale ten brązowy ocień ma też psia kupa!
Lektura tej przyjemnie narysowanej książeczki to okazja do śmiechu i spojrzenia na codzienność przez kolorowe szkiełko. A buziaki? Oczywiście mają w sobie wszystkie kolory tęczy. Jak miłość.
Lektura tej przyjemnie narysowanej książeczki to okazja do śmiechu i spojrzenia na codzienność przez kolorowe szkiełko. A buziaki? Oczywiście mają w sobie wszystkie kolory tęczy. Jak miłość.
Rocio Bonilla,
Jakiego koloru są buziaki?, tłum. Przemysław Szczur, wyd. Tadam, listopad 2017.
Wiek: 2+
Wiek: 2+
Wznowienie
książki Ewy Karwan-Jastrzębskiej (wydanej po raz pierwszy w 2008 r.) ma szansę
dotrzeć do kolejnych młodych czytelników uwielbiających niezwykłe przygody i
wyprawy do baśniowych światów. Bohaterem opowieści jest dziesięcioletni Feliks,
który raz w roku, w swoje urodziny, pokonuje zwyczajowe granice w czasie i
przestrzeni i wyrusza w podróż niezwykłym pociągiem. „Hermes” błyskawicznie
przemieszcza się między światami i zatrzymuje na stacjach o dziwnych nazwach, jak „Stacja
Gadających Papug” czy „Stacja bez Powrotu”. Ale Feliks nie podróżuje dla
przyjemności. Ma przed sobą misję poszukiwawczą. Musi uwolnić Matyldę,
dziewczynkę równie niezwykłą jak on sam, która najprawdopodobniej została
porwana ze względu na posiadany Dar. Feliks zanurza się więc w świat istniejący
jakby na granicy jawy i snu, a w podróży wiernie towarzyszy mu gadający rudy kot
Ferdynand.
Książka bardzo przyjemnie wydana – kremowy papier, przyjazny dla oczu font, zintegrowana okładka. Tekst malarskimi ilustracjami opatrzyła Dorota Kobiela, twórczyni filmu o van Goghu „Twój Vincent”.
Książka bardzo przyjemnie wydana – kremowy papier, przyjazny dla oczu font, zintegrowana okładka. Tekst malarskimi ilustracjami opatrzyła Dorota Kobiela, twórczyni filmu o van Goghu „Twój Vincent”.
Ewa
Karwan-Jastrzębska, Hermes 9:10, il. Dorota Kobiela, wyd. Akapit Press,
listopad 2017.
Wiek: 9+
Wiek: 9+
Ja mam największą ochotę na "buxiaki" ;-)
OdpowiedzUsuńBuziaków nigdy za wiele ;)
UsuńAksamitny królik, Hermes 9:10 i Grzyby (choć się na nich nie znam). Tym książkom chciałabym się przyjrzeć z bliska:)
OdpowiedzUsuńTylko już nie wiem, co wybrać przed świętami, a co zostawić na później. Mój koszyk w księgarni pęka w szwach!