Czy jest tu ktoś, kto nie zna Wesołego Ryjka? Łapka w górę! Z wielką przyjemnością Wam go przedstawię. Ten przemiły ciekawski prosiaczek stworzony przez Wojciecha Widłaka i Agnieszkę Żelewską wrócił właśnie z kolejną serią swoich przygód. Tym razem wiosenną.
W gruncie rzeczy Wesoły
Ryjek nie jest już taki malutki, bo pierwsza książka o nim powstała dziesięć
lat temu, ale jako bohater dziecięcej wyobraźni jest sobie wciąż
przedszkolakiem. Pogodną, rezolutną i sympatyczną świnką, która obok takich
postaci jak Basia, Florka, Kicia Kocia, czy Pucio ma honorowe miejsce na
półkach dziecięcych pokojów. My powoli kończymy przygodę z Ryjkiem – mój Tadzio
wkrótce skończy osiem lat – bardzo chcieliśmy jednak poznać te wiosenne
opowieści i w czasie #zostanwdomu pobyć z ulubionym prosiaczkiem.
Opowieści o Ryjku to migawki z codziennego życia jego rodziny: mamy, taty, żółwia przytulanki i oczywiście samego Ryjka. Bardzo ciepłe, wesołe i także trochę pouczające, ale w sposób, który nie drażni, mimo zupełnie oficjalnego podkreślenia warstwy dydaktycznej: na koniec każdego rozdziału Ryjek mówi: „Dziś dowiedziałem się…”. Jest to zresztą klamra kompozycyjna każdej historyjki, która kończy się tymi słowami, a zaczyna autoprezentacją bohatera, mówiącego: „Dzień dobry, nazywam się Wesoły Ryjek”. Dzięki temu można książkę czytać na wyrywki, dopasowując pojedyncze opowiadania do okoliczności. A biorąc pod uwagę, że mamy w serii tomiki na wszystkie pory roku, jest to świetny gotowy materiał wprowadzający dziecko w zjawiska sezonowe. Do szerokiego zastosowania w domach, przedszkolach, świetlicach.
W części „Wesoły Ryjek i
wiosna” znajdziemy historyjki o budzeniu się z zimowego snu, sianiu rzeżuchy,
wiosennych porządkach w garażu, pierwszych zabawach na powietrzu, ale też na
przykład o bardzo trudnej grze, „w którą wszyscy dorośli muszą grać”, a która
nazywa się… PIT!
Moim ulubionym rozdziałem
jest jednak historia o targach książki – również sezonowa, bo przecież zawsze w
maju odbywają się Warszawskie Targi Książki, których niestety w tym roku, z
powodu pandemii, nie będzie… Nie spotkamy więc na żywo autorów „Ryjka” (co
zwykliśmy czynić, zerknijcie na zdjęcie poniżej!)
...ale za to możemy podziwiać w
książce ich „prosiaczkowe wersje”. Na wspaniałej ilustracji Agnieszka Żelewska
przedstawiła siebie i Wojciecha Widłaka jako świnki siedzące przy stoliku i
podpisujące książki prosiaczkom czekającym w kolejce ze ściskanymi w raciczkach
opowieściami. O Wesołym Ryjku rzecz jasna!
Oprócz tego niewątpliwego wzruszu
rozdział oferuje też jednak bardzo merytoryczne treści – dziecko dowie się,
czym są targi książki, co robią na nich wydawcy, a co autorzy książek, i po co
się na te targi w ogóle idzie. A także – co ma zrobić mała świnka, jeśli się
nagle na wielkich tłumnych targach zgubi!
Wojciech Widłak, Agnieszka
Żelewska, Wesoły Ryjek i wiosna, wyd. Media Rodzina, Poznań
2020.
Wiek: 3+
Wiek: 3+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz