Baśń O rybaku i złotej rybce zawsze mnie przygnębiała – rybka się napracowała, a wszystkie jej dary zostały zmarnowane przez ludzkie chciejstwo. Lekko więc zrobiło mi się na duszy, gdy wzięłam do rąk „Trzy życzenia”, bo w tej opowieści role zostały odwrócone. To już nie ludzie sobie czegoś życzą – o swoich pragnieniach opowiada rybka, a człowiek próbuje jej pomóc.
Książka Anny Paszkiewicz i
Joanny Bartosik jest nie tyle retellingiem znanej baśni, co wykorzystaniem
głównego jej motywu – z zamysłem proekologicznym. „Trzy życzenia” pokazują
młodym czytelnikom, że teraz przyszła kolej na ich działanie i odwdzięczenie
się naturze.
Historia jest prosta: Pola
i jej tata łapią w jeziorze złotą rybkę. Ze zdziwieniem patrzą, jak pływa w
wiaderku, a ich zdumienie staje się jeszcze większe, gdy rybka odzywa się do
nich i stwierdza, że owszem, ma trzy życzenia, ale to oni powinni je spełnić.
W ten sposób rybka
komunikuje, że przyroda nie da rady dłużej sama się bronić przed zniszczeniami,
za które odpowiada człowiek. Zwierzęta nie są w stanie walczyć z zaśmiecaniem i
zatruwaniem jezior, rzek, lasów. To ludzie muszą zmienić swoje nawyki i
zadziałać na rzecz wspólnego dobra.
Co to oznacza w praktyce? W
rozmowie z rybką Pola wpada na wiele dobrych pomysłów: używanie toreb materiałowych
zamiast plastikowych, częstsze korzystanie z rowerów czy komunikacji miejskiej,
pisanie po obu stronach kartek, zakręcanie wody podczas mycia zębów… dziewczynka
postanawia też, że razem z klasą zorganizuje akcję sprzątania jeziora.
To całkiem konkretne
przykłady, które prowadzą do wyrażonej w końcówce książki optymistycznej konkluzji:
„Jest sporo rzeczy, które można zrobić, by zmienić świat na lepsze. Większość z
nich nie wymaga wiele zachodu”.
Jest to krzepiący i
motywujący przekaz, choć w warstwie tekstowej nie rozbrzmiewa tak mocno, jak w
ilustracyjnej. Nie da się przejść obojętnie obok obrazu ryby, której głowa
utknęła w dziurce od klucza albo żaby rozpaczliwie wyciągającej łapy, by wyrwać
się ze spowijającej ją reklamówki, posępny jest pełen czarnego humoru obraz
węgorza sklejonego z gumową uszczelką, w której ten nieszczęśliwie się
zakochał, biorąc ją za żywe stworzenie…
Zielenie i brązy, naturalne, ciepłe plamy barw na
ilustracjach Joanny Bartosik przenoszą czytelnika na łono przyrody i wzbudzają
pragnienie bycia jej częścią. Dzieciom z pewnością spodoba się też pełna
ekspresji rozkładówka ukazująca przebieg akcji sprzątania zainicjowanej przez
Polę.
„Trzy życzenia” to udane
połączenie fiction i non-fiction. Książka oferuje zarówno baśniowość, jak i
fakty. Nie rezygnując z literackości i artystycznego przekazu, może być
jednocześnie pierwszym ekoporadnikiem dla młodego miłośnika przyrody.
Anna Paszkiewicz, Joanna
Bartosik, „Trzy życzenia”, wyd. Widnokrąg, Piaseczno 2020.
Wiek: 5+
Wiek: 5+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz